Lech Bike Festival Maraton

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 0

Dojazd na start maratonu. Start w miarę udany, choć mogło być lepiej bo za bardzo się nie zmęczyłem ;p

Po starcie powoli przedzieranie się do przodu z racji startu prawie pod koniec stawki. Za jakiś czas dojechał do mnie Michał. Dalej było szybko, szeroko, aż do singla i znów szeroko głównie już pod górę. Podjazd pod Petrovke masakra, duża część z buta.. Brakowało jakiejś większej zębatki niż 28 w kasecie ( na pozostałej części trasy nawet nieużyteczna ta zębatka) Pod koniec podejścia Michał trochę szybciej wszedł więc lekko odjechał (razem z kluczami, łatkami i dętką) Po 3km zjazdu dopiero przypomniałem sobie aby odblokować amortyzator. Ogólnie na zjeździe musiałem mocno zwalniać i uważać by nie złapać kapcia tak jak wiele napotkanych osób. W pewnym momencie już myślałem, że i mnie to spotkało, zatrzymałem się sprawdziłem koła, wszystko było ok więc pojechałem dalej :) Na podjazdach powoli dochodziłem zawodników z przodu, lecz i tak od Petrovki cały czas samotna jazda. Docieram do rozjazdu na drugą pętlę i zjazdu do mety i skracam wyścig do krótszego dystansu, ból pleców po podejściu na Petrovke i ból nadgarstka nie pozwolił by walczyć dalej pomimo, że sił pozostało wiele. Końcówka to odcinek trasą dh.. było ostro ;P
Ostatecznie 41 miejsce w open, 38 w klasie.. do mety dojechało 92 osoby z dystansu krótszego. 51 osób ukończyło dłuższy dystans.. W sumie uczestników było ok. 155.
Pogoda dopisała.. 1 dzień Festivalu podczas którego wcale nie padało, na trasie jednak błoto i kałuże były.